(fot. Szymon Beniuk) |
AEK Larnaca – APOEL 0:2
data: 31.08.2014
I liga cypryjskawidzów: 2,683 tys.
Athlítiko Kentro Zenon Stadion
Bramki:
0:1 Gustavo Manduca 58'
0:2 Gustavo Manduca 90'+2
Pod koniec sierpnia, gdy słoneczny Cypr oblegany jest przez rzesze turystów cieszących się ciepłą wodą Morza Śródziemnego, licznymi zabytkami i nocnym życiem kurortów, redakcja ucieka nieco w głąb Larnaki, by zobaczyć tutejszych kibiców i piłkarzy.
Stadion AEK-u znajduje się w środku miasta, gdzie rzadko można spotkać jakiegoś turystę. Niemal całość życia Larnaki koncentruje się na wybrzeżu. Prawie każdy sklep z myślą o przyjezdnych ma szyldy w językach angielskim, niemieckim i rosyjskim.
Mimo, wydawać by się mogło interesująco zapowiadającej się rywalizacji, zarówno na trybunach jaki i na boisku mecz nie należy do najciekawszych. Na Cyprze trwa obecnie protest przeciwko kartom kibica, które mają wejść w życie 1 stycznia 2015 roku. Posiadanie ich będzie niezbędne do zakupu biletu na mecz. To znana kibicom z wielu państw metoda mająca na celu inwigilacje ruchu ultras, a w konsekwencji niszczenie tej kultury. Nie wszystkie grupy kibiców na Cyprze podjęły protest, ale w meczu AEK – APOEL zarówno pierwsi jak i drudzy nie mogli liczyć na wsparcie zorganizowanych grup fanatyków.
Mimo to na stadionie można było wypatrzeć sporo osób w koszulkach z motywami ultras m.in. „Larnaka Guardians”. Co jakiś czas było słychać z obu stron proste przyśpiewki i skandowanie.
(fot. Szymon Beniuk) |
(fot. Szymon Beniuk) |
Nie zmuszajcie swoich kobiet do chodzenia mecze... (fot. Szymon Beniuk) |
(fot. Szymon Beniuk) |
Strefę dla kibiców gości, policja otoczyła drutem kolczastym... (fot. Szymon Beniuk) |
(fot. Szymon Beniuk) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz