Za rzekami, za torami, za płotami...

(fot. Szymon Beniuk)

… był sobie stadion Przyjaźni (Stadion der Freundschaft). Nie łatwo było dotrzeć na obiekt Energie Cottbus. Ale za to udowodniliśmy, że Polacy są dużo bardziej sprawni od Niemców (nie tylko fizycznie).   Barierka mniej więcej na wysokość brzucha stała się przeszkodą nie do przejścia dla młodego Niemca. Nam, jak przystało na dzielnych polskich groundhopperów, jej pokonanie zajęło ledwie kilka sekund. Dobra, koniec tego chwalenia się. 27.02 wybraliśmy się do Chociebuża (niem. Cottbus)…

Pobudka!

(fot. wallpaperdojo.com / comesitbythehearth.blogspot.com)

Czas się obudzić z zimowego snu! Wiosna zapowiada się ciekawie. Już za parę dni pierwszy wyjazd, a później kolejne.

Zmiana kursu?

(fot. niepodlegli.net)

Prezentuję Wam mój krótki artykuł, który co prawda bezpośrednio nie nawiązuje do piłki nożnej, ale w opisywanym zjawisku istotną rolę odgrywają kibice. Artykuł napisany został około 2 miesiące temu, ale jest jak najbardziej aktualny.