środa, 24 września 2014

Praskie śniadanie

(fot. Szymon Beniuk)
SK Aritma PrahaFK Neratovice-Byskovice 2:0
data: 31.05.2014
IV liga
widzów: około 60
Areál Aritmy UMT

Pod koniec maja redakcja Na trybunie ponownie znalazła się w Pradze. W drugi dzień pobytu, prosto po przebudzeniu udajemy się na Namesti Miru (Plac Pokoju), gdzie spotykamy się z Krzychem, groundhopperem, kibicem Bohemians Praga i znawcą czeskiej piłki (Czeski Futbol). Razem zmierzamy na czwarto ligowy mecz Aritmy Praga z  Neratovicami-Byskovice, zaplanowany na godzinę 10:15. Po zakupie biletów w formie programu meczowego na złożonej kartce A4 wchodzimy na kameralny obiekt. Przyjemnie grzeje słońce, zamiast porannej kawy pijemy bardziej popularny w Czechach złocisty trunek, zajadając się przy tym, typową bardziej dla angielskich śniadań, kiełbasą. Na boisku toczy się całkiem ciekawa rywalizacja, a naokoło słychać gwar rozmów zebranych kibiców, bo dopingu raczej trudno uświadczyć na meczach Aritmy. Miły początek weekendu.


(fot. Szymon Beniuk)
(fot. Szymon Beniuk)
Wnętrze pubu Aritmy(fot. Szymon Beniuk)
Dość oryginalna fryzura jednego z kibiców (fot. Szymon Beniuk)
(fot. Szymon Beniuk)
(fot. Szymon Beniuk)
(fot. Szymon Beniuk)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz